Kiedy ochłonąłem, wróciłem do groty. Idąc korytarzem kątem oka zauważyłem dziewczynę. Miała ciemne włosy które zakrywały jej twarz. Płakała. Podszedłem do niej i kucnąłem. Dziewczyna dygła zaskoczona.
- Spokojnie nic ci nie zrobię. - Powiedziałem - Co się stało, że wylewasz tyle łez? - Zapytałem
- Kim..... Jesteś? - przetarła oczy.
- No tak powinienem się najpierw przedstawić - podrapałem tył głowy i z uśmiechem podałem jej dłoń. - Jestem Dark i jestem tu od niedawna. A tobie ślicznotko jak na imię?
- Isabella, ale mów mi Bella - podała mi dłoń.
- To jak? Powiesz mi czemu płakałaś?
- Spokojnie nic ci nie zrobię. - Powiedziałem - Co się stało, że wylewasz tyle łez? - Zapytałem
- Kim..... Jesteś? - przetarła oczy.
- No tak powinienem się najpierw przedstawić - podrapałem tył głowy i z uśmiechem podałem jej dłoń. - Jestem Dark i jestem tu od niedawna. A tobie ślicznotko jak na imię?
- Isabella, ale mów mi Bella - podała mi dłoń.
- To jak? Powiesz mi czemu płakałaś?
(Bella?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz