-Co?! Rada?! –wybuchła.
-Tak- odparłem, po chwili jednak dodałem jeszcze -Sam nie wiele wiem na ten temat… jednak na pewno nie chcą dla nas dobrze… - na mojej twarzy pojawił się lekki grymas. Nie lubię walczyć.. wolę żyć w spokoju, na dodatek nie wiem gdzie jest Ivo.. może to do mnie nie podobne, ale cholernie się o niego martwię…
-A więc.. co teraz? –zapytała cicho… widać było, że jest zagubiona w tej całej sytuacji.. nie dziwię się.
-A skąd ja mam to wiedzieć… wróć. Tak na prawdę nikt nie wie… nie wiemy jak to wszystko się potoczy… - Westchnąłem bezradnie. Mam nadzieję, że wszyscy moi przyjaciele przeżyją.. zaraz, czy ja mam tu przyjaciół? Mam chłopaka, ale…
-Levi… - odezwałem się półszeptem.
-Tak? – Spojrzała na mnie pytająco.
-Czy my.. jesteśmy przyjaciółmi? – zapytałem nieśmiało.. na pewno nie spodziewała się takiego pytania, szczególnie w takiej sytuacji.. jednak, teraz jak tak nad tym myslę.. to naprawdę nie wiem… Nie wiem co sądzą o mnie inni… Czy ktokolwiek mnie tu szanuje jako innego wilka? A może jednak uważają tylko za jakiegoś śmiecia?
(Levi? Kim dla Ciebie jestem? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz